wtorek, 10 kwietnia 2012

CO STRACĄ BLISCY W POLISACH Z FUNDUSZEM KAPITAŁOWYM?

 Panuje przekonanie, że polisy na życie są najkorzystniejszą formą zabezpieczenia rodziny i siebie. Czy zawsze tak jest?

Większość polis tzw. z funduszem kapitałowym jest dość drogich. Musimy w nich płacić składkę za ochronę ubezpieczeniową i dodatkowo zbieramy pieniądze na dodatkową emeryturę. Co się jednak dzieje, gdy ubezpieczony nie dożyje do emerytury? Jego bliscy (uposażeni) otrzymają sumę ubezpieczenia albo wartość polisy, zależnie która z tych wartości jest wyższa. Do tego, jeżeli ubezpieczający (właściciel polisy) wypłacił część zgromadzonych środków wartość wypłaconego świadczenia jest pomniejszana o wysokość wypłaconych środków. Najprościej można powiedzieć, że w najlepszym wypadku bliscy zmarłego otrzymają sumę ubezpieczenia. Zgromadzone środki, które ubezpieczony zbierał na dodatkową emeryturę nigdy nie trafią do jego rodziny. Gdyby taka osoba wykupiła zwykłe terminowe ubezpieczenie ochronne za połowę albo jeszcze mniej składki, a resztę zatrzymał np. w banku, rodzina otrzymałaby sumę ubezpieczenia i dodatkowo pieniądze zgromadzone na koncie w banku. Przykładowo ktoś, kto ubezpieczył się na 100.000,- zł i przez lata zebrał 50.000,- wartości polisy jego bliscy otrzymają 100.000,- zł. Gdyby te pieniądze rozdzielił rodzina miałaby 150.000,- zł.
Nowoczesne polisy na życie tym się charakteryzują i jednocześnie odróżniają od starych polis, że rodziny zmarłych klientów otrzymują zarówno sumę ubezpieczenia jak i zgromadzone środki na emeryturę, której ubezpieczony nie dożył, czyli tak jak w powyższym przykładzie rodzina otrzyma 150.000,- zł.
Niestety jest niewiele firm ubezpieczeniowych w naszym kraju, które zdecydowały się na takie traktowanie klientów. Jedyną znaną mi jest TUnŻ WARTA Poznaj tę Firmę www.warta.pl


Wybierając ubezpieczenie warto zwrócić uwagę, czy zgodnie z umową, zgromadzone środki po naszej śmierci, trafią do bliskich wraz z sumą ubezpieczenia, czy nie.

Po wielu latach trwania ubezpieczenia może się bowiem okazać, że bliscy nie otrzymają całkiem sporej sumy pieniędzy a płacona wysoka składka z myślą o zabezpieczeniu emerytalnym, była niczym innym jak stratą pieniędzy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz