Wielu z nas uważa, że po
doczekaniu emerytury nareszcie udamy się na zasłużony wypoczynek pod
opiekuńczymi skrzydłami dobrego rządu. W Polsce czekało się na emeryturę
pasywnie, bo słusznie się nam należała i chociaż wysoka nie była, wystarczyła
na spokojne życie. Do tego rząd pokrywał wszelkie wydatki medyczne emerytów.
Zresztą nic innego poza czekaniem nie pozostawało, bo alternatyw nie było.
Niestety, obecna Polska, to inny
kraj. Jeżeli czekasz z założonymi rękami na swoje złote lata, to może spotkać
Cię przykra niespodzianka. Kto liczy tylko na świadczenia z obowiązkowego
systemu zabezpieczenia emerytalnego, spędzi starsze lata stojąc w kolejce po
„rządowe zupki”.
Obowiązkowy
system, ZUS i OFE, jest programem państwowym, w którym uczestniczy obowiązkowo
każdy pracujący mieszkaniec Polski. Składki w wysokości 19,52% zarobków są
odciągane w pracy: połowę z nich płaci pracownik, a połowę pracodawca. Przykro
mi rozczarować Państwa, ale państwowa emerytura, na którą wszyscy liczą, nie jest
dostatecznym zabezpieczeniem na stare lata. Będziemy dostawać świadczenia w
wysokości zaledwie od 20% do 40% dotychczasowych zarobków (zależnie od
dochodów, liczby przepracowanych lat, wieku, w którym przechodzi się na
emeryturę). Im wyższe nasze zarobki, tym niższa procentowo będzie emerytura.
Innym
powodem do niepokoju jest fakt, że system obowiązkowy ma przed sobą poważne
problemy. Nie zawalił się jeszcze, bo utrzymuje go pracująca pełną parą armia
wyżu demograficznego i dopłaty rządowe. Ale gdy ten wyż zacznie masowo
przechodzić na emeryturę, system będzie coraz bardziej pękać. Ażeby uniknąć
ruiny, świadczenia emerytalne będą musiały być obniżone, o czym zdecydowano w
1999 r wprowadzając w Polsce. system tzw. zdefiniowanej składki, w miejsce dotychczasowego
zdefiniowanego świadczenia. Obecnie zaczyna przechodzić na emeryturę pierwsze
pokolenie, które otrzymuje mniej niż wpłaciło do systemu.
Co więc pozostaje?
Nie
pozostaje nic innego, jak przestać liczyć na czyjąś opiekę, zatroszczyć się
samemu o swoją przyszłość i czym prędzej inwestować pieniądze na starsze lata.
Oszczędzanie nie leży w naturze Polaka. Nic więc
dziwnego, że często biedni starzy ludzie przechodzą na garnuszek pomocy
społecznej, a to zwiększa deficyt państwa.
Istnieje możliwość oszczędzania na emeryturę i
korzystania z ulg podatkowych. Pieniądze rosną z odroczeniem podatków. Skoro
rząd gotów jest dotować nasze inwestycje, z tej możliwości należy skwapliwie
korzystać.
UMIESZ LICZYĆ? LICZ NA SIEBIE!
KAŻDY Z NAS POWINIEN MIEĆ PRYWATNY PLAN EMERYTALNY I MAKSYMALNIE NA NIEGO WPŁACAĆ.
Emerytura staje się luksusem, na który może nie być Cię stać, bo będziesz mieć za mało środków aby godnie żyć. W batalii o emeryturę liczą się dwie rzeczy:
1/ mała składka - dużo czasu, lub
2/ mało czasu - duża składka
Nie czekaj! Zapoznaj się z blogiem i wyślij wiadomość. Skorzystaj z mojego 18-letniego doświadczenia. Pomogę Ci zaplanować i zapewnić dostatnią przyszłość.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz